Sorting
Source
Katalog zbiorów
(1)
Form of Work
Książki
(1)
Literatura faktu, eseje, publicystyka
(1)
Status
available
(1)
Branch
Filia nr 2
(1)
Author
Kraszewski Józef Ignacy (1812-1887)
(1)
Year
2010 - 2019
(1)
Time Period of Creation
1801-1900
(1)
2001-
(1)
Country
Poland
(1)
Language
Polish
(1)
Demographic Group
Literatura polska
(1)
Subject
Kraszewski, Józef Ignacy (1812-1887)
(1)
Subject: time
1801-1900
(1)
Subject: place
Litwa
(1)
Polesie (kraina historyczna)
(1)
Wołyń (Ukraina ; kraina historyczna)
(1)
Genre/Form
Pamiętniki i wspomnienia
(1)
Publicystyka
(1)
Relacja z podróży
(1)
Reprint
(1)
Domain
Historia
(1)
1 result Filter
Book
In basket
Relacja z podróży po Kresach Józefa Ignacego Kraszewskiego wydana w Wilnie w 1840 roku. Wydanie paryskie z 1860 ilustrowane było szkicami wykonanymi przez pisarza. Kraszewski sam o tej książce pisze: "mówili dawniej, obejrzeć nie można; a z nim ileż to odmian i w nas samych i dokoła! Wzięliśmy w rękę wspomnienia przed laty wydane, a przeglądając je zdumieliśmy się, smutnie licząc straty, które nam przywiodły na pamięć, w ludziach i ukochanych i w wielu a wielu nadziejach. Na czele tej, dziś już starej książki położone było imię zacnego i prawego człowieka, który od lat kilku nie żyje! Na kartkach jej wspomnianych było wiele osób zgasłych także; grób otacza nas, a życie jest ciągłą śmiercią cząstkową. Umieramy w krewnych, przyjaciołach, myślach weselszych, miłych nadziejach i pod koniec życia lżej rozstać się ze światem, co na wpół dla nas pokrył się całunem. Czemuż byśmy z naszego i bliskich nam życia, z żywota kraju naszego, z dogorywających pamiątek, które także śmierć spotka, nie mieli kilka kart napisać? Słowa poety Et hoec olim meminisse juvabit, służyć nam będą za wymówkę. Tak, i to później wspomnieć będzie miło! Z drobnych kart składa się wielka życia księga. Wspomnienia wydane przed laty, jakkolwiek co do swej treści bogatsze być mogły i mnóstwem wiadomostek powiększyć by się dały, nie zdało się nam ich dziś w sposób suchy przerabiać. Woleliśmy je w żywe a nowsze tylko obrazki ubrać trochę, trochę okrasić, zostawując im właściwą fizjognomją z którą miały szczęście dobrze być u nas przyjęte. Teraz, nim dawną książkę otworzym, by ją dla was odświeżyć i odmłodzić, pozwólcie słów kilka jeszcze powiedzieć o rysunkach. Namiętnie kochając sztukę, nie jesteśmy z powołania artystą, przyjmcie więc, co dajemy z pobłażaniem współczucia. Kto inny lepiej by był może potrafił odmalować fizjognomję kraju, ludzi i rzeczy; ale inaczej, ale nie po mojemu. Książka byłaby się zawsze trochę kłóciła z rysunkami, rysunki przymawiałyby jej, ona im; tak jak są, będę przynajmniej w najlepszej zgodzie. A teraz otwórzmy wspomnienia na nowo..."
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Filia nr 2
There are copies available to loan: sygn. 91 (1 egz.)
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again